W domu mamy trzy psiaki- każdy z nich to indywidualna istota. Nie mamy możliwości adoptowania jeszcze jednego psa. Dlatego całym sercem popieramy wirtualną adopcję. W "naszej" fundacji można to zrobić TU.
A to jest Nikon, amstaf, który bardzo długo czeka na nowy dom. Nawet jeśli nie ma się warunków do wzięcia zwierzaka-można pomóc. W Ratuszu na imprezie pojawiło się wiele psów, malutkie yorki, buldożki, widziałyśmy pitbula, amstafa i doga niemieckiego i wiele wspaniałych kundelków. Żaden nie był agresywny, w sumie najbardziej uciążliwe były yorki i prawie miałyśmy ochotę jednego zamknąć w naszym nie największym koszyku. Koszyk nadal do nabycia- bez yorka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz