To pudełko miało mieć koty na wieczku. Ale okazało się, że pomysł zrobienia go z niemalowanych rurek, dodanie tylko kilku kolorowych, nadało mu bardzo poważny wygląd. A miało być dla młodej dziewczynki. Zrobiłam drugie z lawendowych rurek, z groszkowo-białym paskiem (ale nie ma zdjęcia!), a to ozdobiłam lawendą, która bardzo mi się podoba, ale ponieważ wszędzie jej pełno to u mnie jej praktycznie nie było. Mój fotograf nadal na urlopie macierzyńskim więc zdjęcia z telefonu.
Lubię koszyki z niemalowanych rurek, ale wiele osób chce żeby wyglądały jak wiklina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz