Krystyna
Strona w dużej mierze poświęcona papierowej wiklinie, ale też decoupage. Chcemy zaprezentować różnego rodzaju techniki handmade oraz jak być eko i co można zrobić ze "śmieci".
czwartek, 31 lipca 2014
Anioły- każdy je kocha
Pewnie każdy je kocha, pod warunkiem,że nie wyglądają jak moje. Ale musiałam spróbować, no i moje mają skrzydełka do góry, bo tak mi lepiej pasowało. Na pewno jeszcze spróbuję zrobić inne, tylko bardziej się przyłożę.
Wysoki świecznik
Do tego projektu zainspirowały mnie stare drewniane kwietniki. Tak jakoś mi się te dwie rzeczy skojarzyły. Najpierw świecznik miał być na dole pusty i tylko miała być u góry świeczka jako punkt centralny. Ale okazało się, że taki "goły" ten świecznik. Z pomocą przyszła fantastyczna florystka p. Iwona, której powiedziałam tylko jaki kolor mnie interesuje. Wielkie dzięki p. Iwonko Moim zdaniem wyszło super.
Izabela
wtorek, 29 lipca 2014
Świecznik
Powoli przygotowujemy fanty na wielką imprezę charytatywną dla psów. Nie wiemy jakie będzie zainteresowanie ale się przygotowujemy...
Na pierwszy rzut poszły świeczniki zrobiłyśmy ich chyba z 8 szt. Zostały pomalowane na różne kolory. Ale nie miałyśmy pomysłu na dekorację. Więc zaprosiłyśmy do współpracy naszą znajomą florystkę p. Iwonę. Zawsze powiew świeżych pomysłów to jest to. No kobietka super poradziła sobie z naszym zadaniem. Ps. Mama pomagała kleić ozdoby. My z babcią porobiłyśmy świeczniki.
Na pierwszy rzut poszły świeczniki zrobiłyśmy ich chyba z 8 szt. Zostały pomalowane na różne kolory. Ale nie miałyśmy pomysłu na dekorację. Więc zaprosiłyśmy do współpracy naszą znajomą florystkę p. Iwonę. Zawsze powiew świeżych pomysłów to jest to. No kobietka super poradziła sobie z naszym zadaniem. Ps. Mama pomagała kleić ozdoby. My z babcią porobiłyśmy świeczniki.
Izabela
Nawet nie pomyślałyśmy, że do świeczników można było dodać muszelki.
P. Iwono jest pani super
niedziela, 27 lipca 2014
Nasza babcia też plecie
Moja mama a Izy babcia ma 76 lat. Najpierw pomagała nam skręcać rurki, później chciała spróbować jak to się plecie.Zaczęła od koszyczków z pokrywką i to jej najlepiej idzie.Czasami pudełko dostaje od nas uszy albo zmienia formę i staje się wazonem. Chciałam pokazać wszystkim, że plecenie prostych rzeczy nie jest takie trudne i każdy może spróbować. Mnie i mamie daleko do dziewczyn, które prowadzą profesjonalne blogi, ale każda rzecz cieszy bo psiaki czekają...
Jedno z pierwszych pudełek -koszyczków- dostało uszy, bo kiepsko wyglądałoby z przykryciem
Jedno z pierwszych pudełek -koszyczków- dostało uszy, bo kiepsko wyglądałoby z przykryciem
i klasyczne pudełko z pokrywką i różami wyciętymi z kartki pocztowej
i wazon, który też zaczynał jako pudełko- trochę pomagałyśmy z Izą
klasyczny koszyczek -dostał ode mnie wkład i stał się koszyczkiem kuchennym
piątek, 25 lipca 2014
Koszyczki serduszka
Koszyczki zrobione jakiś czas temu specjalnie dla Fundacji na aukcję. Chyba wszystkie znalazły domki ale co najważniejsze niektóre psiaki z pudełeczek też znalazły domki - jupiii.
Metoda papierowej wikliny połączona z metodą przenoszenia zdjęć ( czyli tzw transfer)
Metoda papierowej wikliny połączona z metodą przenoszenia zdjęć ( czyli tzw transfer)
Izabela
czwartek, 24 lipca 2014
koszyk na coś - początki z papierową wikliną
Ten kosz powstał jako druga moja praca. Nie robiłam go z żadnego wzoru tylko po prostu plotłam. Na początku miał kształt prostokąta i myślałam, że może będzie stać w łazience... Ale umalowałam go farbą na brzydki brązowy kolor. Przeznaczyłam już go na straty więc popróbowałam na nim naklejanie serwetek na ciemnym tle... i nawet wzór jest widoczny. Kiedyś rano zabrakło mi torebek na śniadanie, pod ręką był kosz... zapakowałam śniadanie do niego boki z uszami ścisnęłam i wyszedł kosz śniadaniowy. Na pewno nie jest doskonały ale jak na drugą pracę i tak jestem dumna z siebie.
Izabela
Klatka dla ptaszków, których nie chciał dziadek
Dziadek podarował mam ptaszki, trzeba było coś z nimi zrobić. Znalazły nowy domek- tak powstała pierwsza klatka. Dekoracja w kolorach wiosenno-letnich
środa, 23 lipca 2014
Kareta weselna i klatka dla ptaszków
Kolejne dzieła z papierowej wikliny jako prezent na ślub mojej koleżanki.
Państwo młodzi zażyczyli sobie kupony totolotka - ale przecież w kopercie ich nie dam.
Druga połówka kupiła 20 szt kuponów (po 10 dla każdego).
Dla Panny Młodej wykonałam karetę. Ozdobiłam ją ręcznie robionymi różami i koronką. Do środka karety włożyłam 10 szt kuponów.
Pana Młody otrzymał wykonaną przez mamę klatkę dla ptaszków. Na dnie klatki poukładane finezyjnie były róże w różnych odcieniach brudnego różu. A na zewnątrz siedziały dwa ptaszki... Do środka zostały wrzucone pozostałe kupony.
Jakość zdjęć okropna... wszystko przez to że zapomniałam zrobić zdjęć wcześniej i zrobiłam je na poprawinach u nowożeńców.
Państwo młodzi zażyczyli sobie kupony totolotka - ale przecież w kopercie ich nie dam.
Druga połówka kupiła 20 szt kuponów (po 10 dla każdego).
Dla Panny Młodej wykonałam karetę. Ozdobiłam ją ręcznie robionymi różami i koronką. Do środka karety włożyłam 10 szt kuponów.
Pana Młody otrzymał wykonaną przez mamę klatkę dla ptaszków. Na dnie klatki poukładane finezyjnie były róże w różnych odcieniach brudnego różu. A na zewnątrz siedziały dwa ptaszki... Do środka zostały wrzucone pozostałe kupony.
Jakość zdjęć okropna... wszystko przez to że zapomniałam zrobić zdjęć wcześniej i zrobiłam je na poprawinach u nowożeńców.
Izabela
wtorek, 22 lipca 2014
Kosz na wino - gorset ślubny Pan Młody i Panna Młoda
Lato w pełni, śluby też. Wykonałyśmy wspólnymi siłami gorsety na wesele. Jak to bywa z sukniami ślubnymi muszą być bajeczne - udało nam się zrobić bajeczne gorsety. Jesteśmy mega zadowolone.
Pan Młody dostał garnitur muchę i kapelusz.
Pan Młody dostał garnitur muchę i kapelusz.
Krystyna i Izabela
Chustecznik i gorset - kosz na wino
W week jechaliśmy do znajomych na działkę, ale z pustymi rękami nie wypada...
Pan gospodarz otrzymał kosz na wino - gorset wraz z "nektarem bogów" ;-) Gorset standardowo w czerwonym kolorze z czarną koronką i delikatnymi diamencikami. Róża zrobiona ręcznie z czarnej krepy.Tył jest troszkę eko ponieważ zapięcie wykonane jest z kapsli od puszek.
Pani gospodyni otrzymała chustecznik. Wykorzystałam tu dwie metody papierowa wiklina i decoupage. Rurki najpierw pomalowałam a dopiero później zaczęłam wyplatanie. Na wierzchu chustecznika miałam ogromny dylemat co przykleić... Ale postawiłam na stonowane kolory tła ecri oraz brąz i delikatny akcent fioletu.
Pan gospodarz otrzymał kosz na wino - gorset wraz z "nektarem bogów" ;-) Gorset standardowo w czerwonym kolorze z czarną koronką i delikatnymi diamencikami. Róża zrobiona ręcznie z czarnej krepy.Tył jest troszkę eko ponieważ zapięcie wykonane jest z kapsli od puszek.
Pani gospodyni otrzymała chustecznik. Wykorzystałam tu dwie metody papierowa wiklina i decoupage. Rurki najpierw pomalowałam a dopiero później zaczęłam wyplatanie. Na wierzchu chustecznika miałam ogromny dylemat co przykleić... Ale postawiłam na stonowane kolory tła ecri oraz brąz i delikatny akcent fioletu.
Izabela
Subskrybuj:
Posty (Atom)