Do niedawna moją pasją była papierowa wiklina i już do niej wracam, powstają nowe koty , tace i może coś jeszcze. Ale teraz ostatnie moje robótki,obie maskotki mają w pozycji siedzącej po ok.23 cm Jestem z nich dumna.
A tak naprawę to każda pasja uzależnia, pasja nie pozwala siedzieć bez zajęcia. Chociaż zdarzają mi się momenty, że " robię oczami", wtedy czas na odpoczynek dla oczu i rąk.
Krystyna
Miś i małpka polubiły moją miseczkę zrobioną z gazetek reklamowych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz