Strona w dużej mierze poświęcona papierowej wiklinie, ale też decoupage. Chcemy zaprezentować różnego rodzaju techniki handmade oraz jak być eko i co można zrobić ze "śmieci".

niedziela, 27 listopada 2016

Brązowooka Misza

To było wyzwanie. Zrobienie maskotki z czarnej włóczki to podobno zmora. Bałam się strasznie, bo wszyscy do okoła mówią, że nie widać oczek, że wypełnienie przebija i nie widać ogólnie kształtu tylko czarna plama. Okazało się, że musi być czarny bo taką sunię p. Joanna ma. Wyzwanie podjęte. Oczywiście wszystko szło pod górkę zaczynając od Witka, który a to chory a to jemu się nie podoba że mama szydełkuje a nie bawi się z nim autami. I do tego strach przed czarną nieforemną maskotką. Ale okazuje się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Dodałam trochę szarości, brązowe oczka, biały krawat taki jak ma Misza i kolorową obroże. Wypełnienie nie wychodzi, gdyż jest zrobiona maskotka z podwójnej nitki. Oczywiście, złapałam lekki poślizg w terminie za co serdecznie p. Joanne przepraszam. Ale również dostałam Ciepła wiadomość, że moja wersja Miszy się podoba i została zaakceptowana.
Zawsze, przy takich sytuacjach mam straszne nerwy, ze się komuś coś nie spodoba, że ktoś coś innego sobie wyobrażał, bo wiadomo ile ludzi tyle opinii.

Oczywiście psa bez wyprawki nie oddamy, wiec dostała kość i miseczkę.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz