Strona w dużej mierze poświęcona papierowej wiklinie, ale też decoupage. Chcemy zaprezentować różnego rodzaju techniki handmade oraz jak być eko i co można zrobić ze "śmieci".

środa, 19 października 2016

Dywan ze sznurka dla Witka

Mata czy też dywan. Zaczęłam ja robić w grudniu 2015, ale nie śpieszyło mi się z jej ukończeniem, ponieważ Witek jeszcze nie do końca wie o co w niej chodzi. Ale powoli musiałam ją kończyć gdyż, panele robią się zimne i nie miło się na nich siedzi. Zeszło się z jej robieniem, ponieważ nie jest to mała rzecz, którą można zabrać na wakacje i dokończyć, pomimo tego, że podzieliłam ja na 16 kwadratów. Wymiary tego dywanu to 180x200 cm. Niestety przy dzisiejszej szarówie zdjęcia nie oddają pięknych kolorów sznurka. Sznurek z Mila Druciarnia, bardzo dobrze się na nim pracowało. Dla ciekawskich zamieszczam też zdjęcia od spodu jak to wygląda. Oczywiście Witek musiał przetestować czy mata jest miękka i można stać na głowie. Mata tzn kwadraty są tak zszyte aby przy np pobrudzeniu można było łatwo dany element odpruć i uprać. Nie wiem ile waży, ale jest cholernie ciężki.
I mała legenda: Zielone to trawa, szare to droga, ciemno niebieskie to morze, jasno niebieskie to jezioro, czarne pasko to tory kolejowe. Ale Kaśka wyprowadziła mnie z błędu z mojej legendy, powiedziała, że Witek i tak sobie stworzy swoją własną....
Teraz powoli chcę do niej dodawać drzewa amigurumi, jakieś małe poletka z warzywami, i oczywiście auta osobowe, ciężarowe, łódki, pociągi, łodzie podwodne, samoloty i rakiety kosmiczne. Tylko kiedy ja na to znajdę czas i czy Wit będzie się bawić.







Koszyki na procenty

Koleżanka poprosiła o zrobienie opakowań na markowy alkohol. Butelki prostokątne więc trzeba było coś wymyślić . Izabel podjęła się zrobienia koszyka na większą butelkę. Wzór podpatrzony gdzieś w necie, ciemny kolor, wyłożony sizalem. Dwa małe w kolorze jasnego cedru, też wykończone groszkowym sizalem udało się mnie ogarnąć.  Zdjęcia nieprofesjonalne  nie oddają uroku tych koszyków. Wyszło bardzo elegancko ale najważniejsze, że podobało się koleżance i obdarowanym.
Krystyna





poniedziałek, 17 października 2016

Piesek śpioszek - Amigurumi

Jeszcze przed szaleństwem świątecznym udało mi się skończyć kolejną maskotkę na specjalne zamówienie - pieska śpioszka a właściwie to suczkę, bo to podobno dziewczynka. Na razie śpi w moim domowym zaciszu ale jej nowy Pan  na pewno niedługo ją odbierze. Kasia, dziękuję za wsparcie przy wykonaniu, bo ja z czytaniem wzorów mam problem, a właściwie nie  mam czasu czyli jestem leń. Maskotka wykonana z sympatycznej włóczki Yarnart jeans, nie mechaci się, nie rozdwaja, bo ja szydełkuję tylko z tzw doskoku. Za chwilę będzie królować tylko gazeta, bejca, szyszki, suszone owoce , bombki i wszystko  to, co robi świąteczny nastój. Ups, obiecałam sobie w tym roku anioły, więc może mniej szyszek.....więcej jasnych rurek.
Krystyna


piątek, 7 października 2016

Już jest- kalendarz

Nastała jesień, mniej lub bardziej ładna i ciepła. Wczoraj udało mi się pojechać do schroniska, żeby odwiedzić swoje wirtualnie adoptowane psiaki  i ponad 200 innych. Wypogodziło się pięknie, więc lizania i miziania było bez ograniczeń. Schronisko w Nowym Dworze to miejsce przyjazne, zwierzaki są zadbane, mają pełne miski i budy. Najlepiej żeby każdy trafił do kochającego domu, ale jeśli nie ma takiej możliwości to zwierzolubni mogą już dziś zakupić kolorowy kalendarz na 2017 r.
i w ten sposób polepszyć ich byt.
Ja swój już mam.
Krystyna
 Udało mi się zebrać kilka pięknych kasztanów kiedy byłam  na spacerze z Werą Izabeli i moją Merci