Święto to jest znane każdemu, ale nie wszystkim się podoba. Ja dostałam zleceni 2 tyg temu na 3 szt dyń z wyciętym logo czy też "grilem" JEEPA. Moje dynie uczestniczyły w prezentacji nowego modelu Jeepa RENEGADE. Nie było łatwo ale z roku na rok jest coraz łatwiej bo człowiek się uczy całe życie. Dynie wydrążyłam łyżeczką do arbuza. Projekt wydrukowałam, wycięłam, przykleiłam do dyń. Pamiętajcie, żeby nie rysować po dyniach bo trudno jest z nich usunąć długopis czy też marker. Do oczek użyłam wkrętarki z otwornicą (pomógł mi mój "Kaktus" sam ma jeepa więc mam nadzieję że była to dla niego przyjemność). Natomiast grill auta zrobiłam wkrętarką z wiertłem. Wera standardowo we wszystkich projektach pomaga i tak udało mi się uwiecznić jak pilnuje już gotowych dyń by nie uciekły.
Izabela
O takie 3 dynie przywędrowały do mnie
Przygotowany i przyklejony projekt
Pierwsza gotowa
A tak prezentuje się w ciemności
Warsztat w kuchni na blacie
Stróż dyni
A tak prezentują się gotowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz